Stowarzyszenie Chorągiew Rycerstwa Ziemi Lubelskiej

Wojciech

W tym oto miejscu proszę o zgłaszanie propozycji:
Najbardziej prawdopodobne wyjazdy to jak na razie Liw i Rawa, mam nadzieje że również Ujazd.
Pozdrawiam
W.

Andzia

A może czas pomyśleć o jakimś zagranicznym wyjeździe?

Agata_W

Wyjazd zagraniczny to fajna opcja, ale ja najbardziej postuluję Łeczycę

Wojciech

Co do wyjazdu na Łęczyce i wogóle na inne turnieje wprowadzony został o ile wiem wymóg ścisły co do ekwipunku etc. bez którego ani rusz. Dlatego apeluje o kompletowanie sprzętu osobistego przed sezonem (pierwsza kontrola w ten piątek), zeby nie bylo tak , ze nagle chce jechać 20 osób a może 5. Poza tym uważam, że bez dofinansowania wyjazd na Łęczyce nam się nie kalkuluje, chyba żeby w tym roku zrezygnować z Grunwaldu, co moim zdaniem nie jest dobrym pomysłem. Jaki się staje Grunwald każdy widzi, ale tradycja to tradycja.
W.

Kali

Jak bedzie znana data i charakter imprezy to lepiej zakladac osobne tematy. Bedzie przejrzysciej.

Agata_W

Tymczasem jeszcze w tym wątku:)
Podobnie jak Wojtek nie wyobrażam sobie sezonu bez Grunwaldu, co do reszty - mozna się zastanawiać.
Łeczyca może nie jest już tym turniejem co kiedyś, niemniej jednak warto pojechać.
MOze warto byłoby się zastanowić jeszcze nad Uniejowem - jest 31 VII- 1 VIII. Bardzo duzo dobrego słyszałam o tym turnieju, organizuje go ta sama ekipa co Łeczyce - z Mackiem Kulczyńskim na czele - zresztą mnie wiele razy juz zapraszał.
Pozdr.

Wojciech

Agata załóż post o Uniejowie, zastanowimy się, poszukamy.
W.

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]
apropo Uniejowa i łęczycy
turniej w uniejowie może być naprawde fajny a turniej w łęczycy to chyba się już nie odbywa bo w tamtym roku go nie było

Agata_W

Naprawdę nie było? Bo ja słyszałam że był tylko dopiero we wrześniu...

Wojciech

No to się sprawa Łęczycy wyjaśniła.
W.

Niobe

informacje o uniejowie pojawiły sie na freha
odbędzie sie 30czerwca- 1 lipca

Niobe

znalazłam cosik jeszcze
w zeszłym roku odbył sie turniej w Rabszynie tak sobie przeglądałam pogadanki na jego temat i przykuły mnie dwie informacje moim zdaniem kuszace:
po piersze* tuniej nie był datowany więc jeżeli byśmy się zdecydowali na wyjazd moglibyśmy pojechac całą bandą Very Happy

po drugie* był zwrot kosztów dojazdu Mr. Green

nie widze sensu zakładanie postu dopuki nie bedzie informacji czy odbędzie sie wtym roku ale myślę że można o nim pamietać

REM von Troll

hmm ciekawy pomysł Niobe Smile

A co do grunwaldu powiem szczerze mnie się poprostu niechce gnieść w autokarze 5 godzin żeby dojechać na puste pole... chyba już jestem na takie coś za stary... pozatym uważam że kolosalne dopłaty Przenajświętrzej CHRZL do tego wyjazdu są marnotrawstwem funduszy których i tak nie mamy zbyt wiele... przeto apeluje do rozsądku... moi mili romantyzm odszedł wraz z XIX w. i niech tak pozostanie, świat gna do przodu a my nie możemy trzymać się marnej (komercyjnej,z której nic nie mamy) imprezy ze względu na tradycje!!!

Deus le Volt

Wojciech

Drogi Remigiuszu,
A kiedyż to tak cię zgniotło w tym autokarze na Grunwald biedaku:]? Ostatni raz to chyba ze 3 czy 4 lata temu? Dla mnie Grunwald to nie puste pole, ale każdy może mieć inne zdanie. Byliśmy w tamtym roku, ja bawiłem się świetnie. Bo chodzi o to, że do dobrej zabawy nie jest potrzebny całodobowy sklep i sala gimnastyczna do spania. Jedzie się tam żeby spędzić w miłej atmosferze kilka dni w towarzystwie kolegów i koleżanek. Jest to chyba jedyna okazja dla nas, żeby tak naprawdę poobozować. Ma swoją atmosfrę choć ciągle się zmienia, zawsze pozostanie Grunwaldem i podróżą sentymentalną dla tych którzy jeżdzą tam co roku.
Jakbyś pojechał jak Ping Pong 36 godz w autokarze inaczej byś mówił o tej króciutkiej podróży w miłej atmosferze. Najpierw pojedź, zobacz, oceń i przedstaw alternatywę:].
W.

Niobe

Oj Remuś, Remuś nie rób już z siebie takiego piernika.... Rolling Eyes

Ja uważam że najfajniejsze w grunwaldzie są wspomnienia. A grunwald ma tak niesamowity klimat ( mam szczerze gdzieś wszystkie wpadki organizatorów i uczestników) że warto na niego jechać. A co do dopłat to właśnie po to jeżdze na pokazy żebym mogła na taki grunwald pojechać. Nie znaczy to że chce tu zmuszać do wyjazdu wszystkich, widocznie skończyło się jeżdzenie wielkim ałtokarem i męczarnia pięcio godzinna będzie upływać w bardziej kameralnym towarzystwie Very Happy