Stowarzyszenie Chorągiew Rycerstwa Ziemi Lubelskiej

Słowik

Sława

Bractwo Grodów Czerwieńskich z Chełma zaprasza na pieszą wyprawe zimową pod hasłem W Poszukiwaniu Grodów Czerwieńskich. Wyprawa odbędzie się w dniach 26-28 styczeń 2007.

Trasa wyprawy biegnie przez tereny Grodów CZerwieńskich. Do przebycia mamy od 52 do 70 km w zależności od tego jak daleko damy rade dojść. Wędrówke rozpoczynamy z Chełma by lasami dojść do jeziora Perespa, następnie zmieniami kierunek na południowy i kierujemy sie wzdłuż rzeki Bug na południe. Tereny te są skupiskiem wielu grodzisk z okresu wczesnośredniowiecznego więc być może jacyś słowainie kiedyś podróżowali tymi terenami.

Noclegi planujemy pod gołym niebem więc chętnym radze zaopatrzenie sie w odpowiedni zimowy strój.
Planujemy nadać militarny charakter tej wyprawie więc oprócz cywilnych ciuchów zabieramy rózwnież podstawowe uzbrojenie; przyszyfka (która jednocześnie może chronić przed zimnem), tarcza, hełm + czapa, rękawice, broń do wyboru. Jednak chętnie w naszych szeregach zobaczymy też osoby o stroju cywilnym.

Warunkiem udziału w wyprawie jest wyzbydzie sie współczesnego ubioru i przedmiotów. Jedynym współczesnym przedmiotem który zamierzamy zabrać jest aparat w celu dokumentacji naszej wyprawy.

Prowiant to:
- suszone mięso
- suszony ser
- wędzona słonina
- miód
- suszone owoce
- pieczywo - podpłomyki, ciemny chleb
- wode będziemy zdobywać po drodze

Chętnych do udziału w wyprawie prosze o kontakt na priv, forum lub mail (grody@wp.pl).

Wojciech

Zapomniałeś Słowiku o 2 rzeczach... Czosnek i spirytus. Ale żeś młody to wybaczam:) Przy takim stanie pogody może wam się udać. Tylko nie prze(alko)holujcie.
W.

Gość

Nie śmiałbym zapomnieć te elementy sa tak oczywiste ze nie trzeba o nich wspomniac no i oczywiscie do tego wszytkiego cebula!!!

Sławko Odrowąż

Wyprawa może mieć podtytuł "Przez Błota Polesia" jak taka pogoda sie utrzyma a wszystko wskazuje ze tak właśnie będzie.Osobiście sie wybieram ale błota mam dość po Wolinie, jeszcze butów nie naprawiłem.Ale zobaczy sie>

Sławko Odrowąż

Spirytus jest w równym stopniu niehistoryczny jak telefon komórkowy.

Wojciech

Ale nie po tej stronie Wisły.
Very Happy

W.

Bliźniak

no i jak było czekam na obszerna relacje Smile

krecik?77

Właśnie właśnie - aura dopisała świetnie, uszami wyobraźni słyszę ten skrzypiący pod nogami wojów śnieżek...

Baryś

Wszyscy mają palce i nimi władają Sad

Skończyło się na tym że poszły 4 osoby ale po pierwszej nocy 2 zrezygnowały Biorn i jego dziewczę (to była jej wina). Wiem tyle że Sławkowi było gorąco, czemu nie wim. Zrobili ok 30 km. drogami i polami. I w zasadzie tyle wiem, nawet nikogo nie zaatakował dzik ani leśniczy

krecik?77

Oj widzę, zlękliśta się zimy Crying or Very sad